Andrzej „Ryba” Tomicki mówi o energii i o tym jak nie dać się innym wytrącić z równowagi i nie pozwolić im się żywić Twoją energią życiową. Nie do końca się z nim zgadzam. Uważam, że dyskutować można i trzeba, ale tylko z osobami do których nasze argumenty i informacje mają szanse dotrzeć. Z pozostałymi, którzy ugrzęźli totalnie w kłamstwach matriksa nie ma sensu dyskutować, bo i tak nic nie osiągniemy, a tylko wyssają naszą energię.