Policja zajęła magazyny firmy Jerzego Zięby. Zablokowany został też sklep internetowy.
Za wp.pl
Przeciwko Jerzemu Z. toczy się dochodzenie – potwierdził w oświadczeniu przesłanym WP Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Znachor, razem z członkami zarządu swojej spółki, jest podejrzany o sprzedawanie produktów leczniczych bez wymaganego zezwolenia. Z. twierdzi, że żaden z jego produktów nie ma takiego statusu.
Ale prokuratura uważa inaczej i ma swoje powody. „W toku dochodzenia uzyskano opinię biegłych z Narodowego Instytutu Leków, z której wynika, że opis produktów wskazanych w zarzutach, jako jedne spośród wielu oferowanych do sprzedaży za pośrednictwem stron internetowych, należą do kategorii produktu leczniczego” – czytamy w oświadczeniu.
Policja przeszukuje magazyny Jerzego Z. i zabezpiecza sprzedawany przez niego towar. „Produkty te zostaną poddane ekspertyzie celem ustalenia ich rzeczywistego składu i charakterystyki” – poinformowała prokuratura.
Komentarz:
Pisowski reżim III RP postanowił najwyraźniej zniszczyć firmę pana Jerzego Zięby, który sprzedaje wysokiej jakości suplementy m.in. w pełni naturalną witaminę C otrzymywaną z dzikiej róży. Ostatnio pan Jerzy w jednym z filmików na You Tube zadeklarował poparcie i chyba nawet przystąpienie dla Konfederacji. Jego firma ma 23 mln zł rocznego dochodu, więc być może rządzący reżim obawiał się, że część pieniędzy pan Jerzy przeznaczy na wsparcie Konfederacji i tym samym zagrozi obecnej władzy i duopolowi PO-PiS. No i oczywiście nie bez znaczenia jest także to, że niszczona jest polska firma i polski przedsiębiorca, a oskarżenia są absurdalne.
Pan Jerzy Zięba nie sprzedaje żadnych leków, ale witaminy i innego rodzaju suplementy. To nie są leki na żadną chorobę. Pan Jerzy radził wielu osobom z migrenami, aby piły dużo wody i nawodniły organizm to problem zniknie i wiele osób tak zrobiło i faktycznie migreny im ustąpiły (przynajmniej tak wynika z wielu komentarzy jakie znalazłem). Zatem policja powinna też zaaresztować wszystkie krany i ujęcia wody pitnej, bo wychodzi na to, że woda też jest lekiem.
Takim działaniem obecny reżim odsłania się i jasno pokazuje po czyjej stronie stoi. Kiedyś Jarosław Kaczyński powiedział, używając przenośni, że jego partia stoi tu, a oni (PO) „tam gdzie stało ZOMO”. To co reżim PiS zrobił z firmą pana Zięby pozwala stwierdzić dzisiaj, że my świadomi Polacy stoimy tu a oni (PiS) tam gdzie stało ZOMO.
To wydarzenie tylko utwierdza mnie w tym, że choć Konfederacja nie jest partią moich marzeń, ale trzeba na nich zagłosować w wyborach do eurokołchozu, aby rozbić obecny układ III RP. I takie działania reżimu jak te z panem Ziębą i jego firmą tylko zwiększą poparcie Konfederacji, bo każdy kto popiera działania pana Zięby z pewnością się wkurzy i wielu to zmobilizuje do pójścia do urn i powiedzenia WSZYSCY WON przy urnach wyborczych.