Amerykańscy naukowcy opracowali program, który potrafi stworzyć realistyczną animację osoby wypowiadającej zadane jej słowa. Rezultaty są zadziwiające – każdy z poniższych wizerunków Baracka Obamy ze zdjęcia został wygenerowany przez komputer.
Więcej: https://www.radiozet.pl/Technologia/Technologia/Sztuczny-Obama-mowi-co-tylko-mu-kaza
Tym samym dzisiaj nie można być pewnym nie tylko tego czy polityk mówi prawdę czy kłamie, ale nawet tego czy to rzeczywiście on to mówi czy też jego wygenerowany komputerowo obraz! Niedawno Benjamin Fulford w swoich raportach pisał, że wielu polityków z USA z Partii Demokratycznej zniknęło i że prawdopodobnie zostali uwięzieni w Guantanamo i/lub straceni, a ich wizerunki w mediach są generowane komputerowo. Trudno mi było w to uwierzyć, aż do dziś, gdy okazało się że taka technologia faktycznie istnieje. Tym samym twierdzenia Fulforda, powołującego się na swoje źródła np. w Pentagonie, że Barack Obama i Nancy Pelosi zostali straceni, a w mediach pokazywane są ich wizerunki wygenerowane komputerowo należy uznać za wiarygodne i prawdziwe.
Od dziś zatem w polityce nie możemy już wierzyć w nic – nie tylko w to czy dany polityk mówi prawdę ale także w to czy w ogóle on to mówi czy komputer.