Eksplozja w Przewodowie – czy to jest akcja fałszywej flagi?

Media głównego ścieku dzisiaj ok. 19 podały, że dwie zabłąkane rosyjskie rakiety spadły w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim, 5 km od granicy z Ukrainą. Zginęły 2 osoby. Wygląda to dla mnie mocno podejrzanie.

Pierwsza sprawa – jeszcze nikt nie zbadał odłamków rakiet, nie określił co to za rakiety, a już media podają, że to rosyjskie rakiety. Associated Press tak podało, ale nawet Pentagon tego nie potwierdza póki co.

Druga sprawa – zdjęcie przedstawiające miejsce eksplozji nie wskazuje na atak rakietowy. Widać na nim przewróconą na lewy bok przyczepę i ciągnik, który stoi sobie jakby nigdy nic i nawet opony ma nieuszkodzone. Gdyby to były rakiety to ciągnik i przyczepa powinny być zupełnie zniszczone. To nie trzyma się kupy.

Trzecia sprawa – z tego co wiadomo wybuch nastąpił w momencie gdy ciągnik wjechał na wagę. Prawdopodobieństwo że rakieta uderzyła w traktor, gdy ten akurat wjechał na wagę jest praktycznie zerowe. Logiczne rozumowanie wskazuje na to, że waga musiała zostać zaminowana lub podłożono pod nią bombę, która eksplodowała gdy przyczepa wjechała na wagę.

Wygląda to mocno podejrzanie, tak jakby zrobiono prowokację mającą na celu wciągnąć Polskę bezpośrednio do wojny z Rosją na Ukrainie.

Tutaj to zdjęcie (ze strony onet.pl)