Parlament Ludności Rdzennej Narodu Sławiańskiego

Powstał zgodnie z prawem do samostanowienia narodów Parlament Ludności Rdzennej Narodu Sławiańskiego. To co piszą brzmi zachęcająco.

http://parlamentludnoscirdzennej.pl/

Wydają też karty identyfikacyjne żywego człowieka (jak dowód tożsamości człowieka zamiast dowodu osobistego III RP który dotyczy fikcji prawnej z art. 43 kodeksu cywilnego).

Jestem sceptyczny co do tych kart. Kto to konkretnie wydaje? Brak danych i podpisu tego człowieka. Poza tym na drugiej stronie jest imię i nazwisko napisane wielkimi literami. Jest też jakiś tasiemcowy numer, który chyba zawiera PESEL. Po co PESEL żywemu, wolnemu człowiekowi? Poza tym jest termin ważności i do tego bardzo krótki, bo tylko 2 lata. Wygląda to mocno podejrzanie dla mnie.

Ważny wyrok w sprawie „szczepionek” na COVID-19

Na temat tego wyroku jest cisza, a wydany on został ponad roku temu i jest prawomocny.

Damian, student, zadał Ministrowi chorób i śmierci, zwanemu dla zmylenia przeciwnika Ministerem Zdrowia, pytania w sprawie tzw. szczepionek na COVID-19. Na część z nich nie uzyskał odpowiedzi. Wniósł więc sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I 8 lipca 2021 r. sąd orzekł, że Adam Niedzielski, albo jego urzędnicy, musi odpowiedzieć na wszystkie postawione przez Damiana pytania.

Wyrok jest dostępny na stronie
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/560470AB08

Sąd wskazał, że: „Elementem rzetelności działania organów demokratycznego państwa jest zapewnienie obywatelom prawa do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, łączącego się z powszechnie aprobowaną w państwach demokratycznych, zasadą „otwartego rządu”, oznaczającą transparentność działalności wszystkich organów władz publicznych (por. wyrok NSA z 10 stycznia 2014 r. , I OSK 2213/13, publik. http://www.orzeczenia.nsa.gov.pl).

Po wyroku sądu minister odpowiedział na część pytań, ale na część dalej nie odpowiedział. Odpowiedzi ministra na piśmie po wyroku WSA można znaleźć tutaj: https://stopnop.com.pl/student-wygral-z-ministrem-zdrowia-w-sprawie-informacji-o-preparatach/?fbclid=IwAR1Kccbb6rg4Nm9sc_VtlE2ltgQqdhpKCucEvQWWleoFCdFQDN46Ry1V3K0

Minister nie udzielił też żadnej odpowiedzi na pytania nr 7 „Czy lekarze byli szkoleni w sprawie szczepień przeciwko COVID-19? Jeśli tak, to w jaki sposób rozdysponowano fundusze na ten cel? Kto wspierał te szkolenia? Czy była to jakaś firma farmaceutyczna?”

Także nie została udzielona odpowiedź na pytanie nr 8 „Jakie dowody bezpieczeństwa szczepionek przeciwko COVID-19 posiada Ministerstwo Zdrowia? Czy wśród tychże dowodów są dokumenty urzędowe, czy tylko badania naukowe?

Nie udzielono też odpowiedzi na pytanie nr 9 dotyczące „Podania imion, nazwisk i funkcji publicznych przez urzędników wchodzących w skład zespołu który opiniował i zatwierdził szczepionki przeciwko C0VID-19”.

Ponadto nie udzielono pełnej odpowiedzi na pytanie nr 10 „Kto ocenił szczepionkę przeciwko C0V1D-19 jako bezpieczną dla społeczeństwa?”

Z powyższego wynika, że minister nie przedstawił żądanych przez Damiana żadnych dowodów na bezpieczeństwo tzw. szczepionek na COVID-19. Nie podał też kto opiniował i zatwierdził te „szczepionki” ani kto oceniał ich bezpieczeństwo.

Wyrok ten i brak przedstawienia dowodów bezpieczeństwa „szczepionek” przeciwko COVID-19 umożliwi wielu osobom „zaszczepionym” lub dyskryminowanym za brak „szczepionki” domaganie się odszkodowań od Ministerstwa „Zdrowia”. Nie udzielając bowiem odpowiedzi i nie przedstawiając dowodów na bezpieczeństwo tych preparatów inżynierii genetycznej (bo tym one faktycznie są) minister przyznaje, choć nie wprost, że te preparaty bezpieczne nie są.
Mam jednak poważne wątpliwości czy to wystarczy, aby uzyskać odszkodowania. Każdy kto przyjął ten preparat inżynierii genetycznej podpisał przecież przed przyjęciem każdej dawki tego eliksiru oświadczenie, że wyraża zgodę na udział w eksperymencie medycznym. Jeżeli ktoś automatycznie i bezmyślnie podpisał to bez czytania to jego strata i nikogo to nie będzie obchodzić ani wzruszać. W sądzie francuskim odrzucono pozew rodziny zmarłego po „szczepieniu” kowidowym przeciwko firmie ubezpieczeniowej, która nie wypłaciła odszkodowania z polisy na życie. Sędzia motywował to tym, że zmarły wiedział, że bierze udział w eksperymencie medycznym, zgodził się na to, bo podpisał oświadczenie, a więc wiedział że to jest potencjalne samobójstwo. I dlatego odszkodowanie za samobójstwo się nie należy.