5G wywołuje COVID. Potwierdzone naukowo.

Teoria spiskowa, że ekspozycja na promieniowanie emitowane przez technologię 5G wywołuje tzw. COVID-19 u ludzi została potwierdzona. Mowa o tym w poniższym filmie (po angielsku). Ukazał się artykuł naukowy, autorstwa Beverly Rubick i Roberta R. Browna, w czasopiśmie Journal of Clinical and Translational Research: 26.10.2021, 7(5), 666-681. Jego tytuł to: „Evidence for a connection between coronavirus disease-19 and exposure to radiofrequency radiation from wireless communications including 5G”.
W tłumaczeniu na polski tytuł brzmi: „Dowody na związek między chorobą koronawirusową-19, a ekspozycją na promieniowanie o częstotliwości radiowej z bezprzewodowej komunikacji w tym 5G„. Artykuł ten został zamieszczony na stronie internetowej rządowej agencji USA, tj. National Institue of Health (Narodowego Instytutu Zdrowia). Tutaj link: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8580522/

Abstract artykułu:

Tło i cel
Polityka zdrowia publicznego związana z chorobą wywołaną koronawirusem (COVID-19) skupiła się na wirusie SARS-CoV-2 i jego wpływie na zdrowie ludzi, podczas gdy czynniki środowiskowe zostały w dużej mierze zignorowane. Rozważając triadę epidemiologiczną (czynnik-gospodarz-środowisko) mającą zastosowanie do wszystkich chorób, zbadaliśmy możliwy czynnik środowiskowy w pandemii COVID-19: promieniowanie o częstotliwości radiowej otoczenia z systemów komunikacji bezprzewodowej, w tym mikrofale i fale milimetrowe. SARS-CoV-2, wirus, który spowodował pandemię COVID-19, pojawił się w Wuhan w Chinach wkrótce po wprowadzeniu w całym mieście (piątej generacji [5G] promieniowania komunikacji bezprzewodowej [WCR]) i szybko rozprzestrzenił się na całym świecie, początkowo wykazując statystyczną korelację z międzynarodowymi społecznościami z niedawno utworzonymi sieciami 5G.
W tym badaniu przeanalizowaliśmy recenzowaną literaturę naukową na temat szkodliwych skutków biologicznych WCR i zidentyfikowaliśmy kilka mechanizmów, dzięki którym WCR mógł przyczynić się do pandemii COVID-19 jako toksyczny kofaktor środowiskowy. Przekraczając granice między dyscyplinami biofizyki i patofizjologii, przedstawiamy dowody na to, że WCR może: (1) powodować zmiany morfologiczne w erytrocytach, w tym powstawanie echinocytów i rouleaux, które mogą przyczyniać się do hiperkoagulacji; (2) upośledzają mikrokrążenie i obniżają poziom erytrocytów i hemoglobiny, zaostrzając niedotlenienie; (3) wzmacniają dysfunkcję układu odpornościowego, w tym immunosupresję, autoimmunizację i hiperzapalenie; (4) zwiększają komórkowy stres oksydacyjny i wytwarzanie wolnych rodników, powodując uszkodzenie naczyń i uszkodzenie narządów; (5) zwiększa wewnątrzkomórkowy Ca2+ niezbędny do wnikania, replikacji i uwalniania wirusa, oprócz promowania szlaków prozapalnych; oraz (6) pogorszyć zaburzenia rytmu serca i zaburzenia pracy serca.

Znaczenie dla pacjentów:
Krótko mówiąc, WCR stał się wszechobecnym stresorem środowiskowym, który naszym zdaniem mógł przyczynić się do niekorzystnych skutków zdrowotnych pacjentów zakażonych SARS-CoV-2 i zwiększyć dotkliwość pandemii COVID-19. Dlatego zalecamy, aby wszyscy ludzie, szczególnie ci cierpiący na infekcję SARS-CoV-2, zmniejszyli swoją ekspozycję na WCR tak bardzo, jak jest to rozsądnie osiągalne, dopóki dalsze badania lepiej nie wyjaśnią ogólnoustrojowych skutków zdrowotnych związanych z przewlekłą ekspozycją na WCR.

Słowa kluczowe: COVID-19, Koronawirus, choroba koronawirusowa-19, zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej, koronawirus 2, stres elektromagnetyczny, pola elektromagnetyczne, czynnik środowiskowy, mikrofala, fala milimetrowa, pandemia, zdrowie publiczne, częstotliwość radiowa, częstotliwość radiowa, bezprzewodowy.

Tutaj zaś fragment ze wstępu do artykułu:

COVID-19 rozpoczął się w Wuhan w Chinach w grudniu 2019 r., krótko po tym, jak 31 października 2019 r. ogólnomiejskie 5G zostało uruchomione, czyli stało się systemem operacyjnym. Wkrótce wybuchy epidemii COVID-19 pojawiły się w innych obszarach, w których 5G było również zostały przynajmniej częściowo wdrożone, w tym w Korei Południowej, północnych Włoszech, Nowym Jorku, Seattle i południowej Kalifornii. W maju 2020 roku Mordachev [4] odnotował statystycznie istotną korelację między intensywnością promieniowania o częstotliwości radiowej, a śmiertelnością z powodu SARS-CoV-2 w 31 krajach na całym świecie. Podczas pierwszej fali pandemii w Stanach Zjednoczonych zachorowania i zgony związane z COVID-19 były statystycznie wyższe w stanach i dużych miastach posiadających infrastrukturę 5G w porównaniu ze stanami i miastami, które jeszcze nie miały tej technologii [5].

Istnieje duża ilość recenzowanej literatury, pochodzącej sprzed II wojny światowej, dotyczącej biologicznych skutków WCR, które mają wpływ na wiele aspektów naszego zdrowia. Badając tę literaturę, znaleźliśmy przecięcia między patofizjologią SARS-CoV-2 a szkodliwymi efektami biologicznymi ekspozycji na WCR. Tutaj przedstawiamy dowody sugerujące, że WCR był możliwym czynnikiem przyczyniającym się do zaostrzenia COVID-19.

Zatem to że promieniowanie emitowane przez 5G jest szkodliwe dla zdrowia jest już faktem. Wcześniejsze G również są szkodliwe choć mniej.
W poniższym artykule jest mowa o wirusie Sars-Cov-2, ale nikt dotąd nie udowodnił jego istnienia. Nikt go nie wyizolował (innych wirusów też), a także nigdy nie widział. Pokazywano jedynie komputerowe modele. Nie udowodniono też, że wirusy czy bakterie infekują. Pasteur był oszustem i pod koniec życia nawet się przyznał do oszustwa. Jego dzienniki jakie po nim pozostały jasno wskazują, że robił różne manipulacje, aby udowodnić swą hipotezę. Alternatywna hipoteza Antoine’a Bechampa, że to nie zarazki, ale środowisko jest przyczyną infekcji (środowisko w organizmie czyli głównie toksyny) nie znalazło uznania. Nie dało się bowiem na tym zarobić, a na wersji Pasteura opiera się dzisiejsza rockefellerowska medycyna, w której truje się nas tzw. lekami, które niczego nie leczą, a jedynie maskują objawy. Żadnej choroby przewlekłej rockefellerowska medycyna nie wyleczyła. I nie wyleczy, bo pacjent wyleczony to klient stracony.
Na samym początku tzw. pandemii COVID-19 lekarz z USA z doktoratem z medycyny Andrew Kaufmann oglądał pod mikroskopem elektronowym to co rzekomo miało być wirusem Sars-Cov-2 i porównał z ludzkimi egzosomami. Wyglądały identycznie co wskazuje, że wirus Sars-Cov-2 to po prostu ludzki egzosom. Są to twory powstające w przypadku uszkodzeń komórek. Ich zadaniem jest informowanie innych komórek o tym, że część z nich jest uszkodzona. Uszkodzenia komórek mogą być wywołane przez różne czynniki w tym promieniowanie o częstotliwościach radiowych w tym 5G. O tym mówił dr Kaufmann. Powyższy artykuł potwierdza to.

Jeden komentarz na temat “5G wywołuje COVID. Potwierdzone naukowo.”

  1. Od samego początku to wiedziałam. Pod koniec 2019 wszędzie na gwałt stawiali wieże z antenami, a tam gdzie wieże już były, dokładali moduły.
    Kto jest wysokowobracyjny, tego żadne fale nie rusza! Ludzie niskowobracyjny plus jeszcze generowany przez mendia gownego ścieku strach i pacjenci gotowi.

    Polubienie

Dodaj komentarz