Reżim kowidiański zaczyna się chwiać

Tak jest o ile zacytowana przeze mnie poniżej relacja jest prawdziwa. Opiera się ona na tym napisał na swoim blogu Matka Kurka (Piotr Wielgucki). Twierdzi on, że dostał on wiadomość e-mail od policjanta, który mu się przedstawił. Nie podaje jednak jego imienia i nazwiska ani komendy zapewne z obawy, aby nie stracił on pracy. Cóż w takich czasach żyjemy. Nie jest to szeregowy „krawężnik” polujący na tych co chodzą bez szmaty na twarzy, ale kierownik średniego szczebla. Relację tego policjanta potwierdza też jeden z komentujących ten wpis na blogu kontrowersje.net. Na tej podstawie uznaję więc, że relacja ta jest prawdziwa. Poniżej przytaczam całą treść e-maila jaki otrzymał Piotr Wielgucki od policjanta.

Proszę wybaczyć poślizg w odpisaniu na e-mail. W poniedziałek miałem dać znać, ale wydarzyła się rzecz niebywała. Nie wiedzieć czemu w poniedziałek wszystko się uspokoiło. Żadnych rozmów na temat pandemii. Poczekałem cierpliwie do środy. Dalej nic. Dlatego piszę dziś. Chciałbym uporządkować informacje. Jestem policjantem średniego szczebla kierowniczego. Średni szczebel kierowniczy to naczelnicy wydziałów w Komendach Miejskich/ Powiatowych Policji, Komendanci Komisariatów Policji, kierownicy poszczególnych komórek w komendach. W zależności od garnizonów czytaj województw, różna jest praktyka, codziennie odbywają się videokonferencje komendantów miejskich/powiatowych z komendantem wojewódzkim. Nie jest tak w każdym garnizonie. Opisuję to z czym ja miałem do czynienia.

W momencie wybuchu pandemii wszyscy byli zaniepokojeni. Obawa strach, ludzkie uczucia. Wszyscy policjanci rozumieli, że stoją przed nami wyzwania dotyczące walki z pandemią. Musimy to przetrwać, angażować się dbać by społeczeństwo przestrzegało obostrzeń no w przeciwnym razie grozi nam jako społeczeństwu straszne niebezpieczeństwo . Po jakimś czasie coś przestało się zgadzać. Rząd zamiast uspokajać zaczął straszyć. Policjanci wywodzący się z różnych środowisk, mający różnych przyjaciół, znajomych zaczęli orientować się, że pandemia to ściema. W czasie wspomnianych videokonferencji artykułowano polecenia, bezwzględnej reakcji na obowiązujące obostrzenia. Przekładając to na język ludzki: należy nakładać mandaty karne, osoby które odmawiają ich przyjęcia przesłuchiwać i wysyłać wnioski o ukaranie do sądów. Ważne jest to, że nigdy nie padło słowo polecam. Używano zwrotów, takie są rekomendacje, oczekiwania etc.

Komendanci wojewódzcy podczas odpraw-videokonferencji wyrywali do odpowiedzi komendantów miejskich/powiatowych pytali dlaczego reakcja ze strony ich podległych policjantów na obostrzenia jak tak nikła: “panie komendancie następuje wzrost zakażeń jeśli u pana w powiecie jest tak dobrze z reakcją, to dlaczego jest tak źle?”. Taka nowomowa i raczej wszystko oparte na insynuacjach, niedomówieniach, groźnym zmarszczeniu brwi. Żadnych konkretnych poleceń, ale miejski czy powiatowy wiedział o co chodzi. Po takiej nasiadówce pojawiały się polecenia dla policjantów podległych, cytuję: “polecenia z videokonferencji: należy zwiększyć reakcję na przestrzeganie obostrzeń. Nie pouczamy, karzemy mandatami. Albo możemy pouczać. Nie karzemy mandatami”. Kilka razy na dobę wysyłane były meldunki do komendy wojewódzkiej ile osób ukarano mandatami, ilu pouczono, ile sporządzono wniosków o ukaranie do sądu.

Policjanci szybko się połapali. Śmiem twierdzić, że 80 procent z nich nie chciało mieć z tą maskaradą do czynienia. Życie jest życiem. Policjanci mają rodziny na utrzymaniu, kredyty do spłacenia, nie chcą się buntować, walczyć z systemem, którego są zbrojnym ramieniem. Do czasów pandemii policja mogła mieć niezłe notowania w społeczeństwie. Teraz spadły one na łeb na szyję, czego policjanci są świadomi. Pozostają w rozdarciu. Na szczęście nie ogłoszono póki co obostrzeń, świadomość społeczeństwa wzrosła, policjantów też. Sądy na szczęście uniewinniają obywateli za nieprzestrzeganie obostrzeń. Daje to policjantom argument obrony przed naciskami na zdecydowaną reakcję z ich strony na obostrzenia. Naciski na reakcję, płynęły od kierownictwa wyższego szczebla: czytaj Komendy Wojewódzkiej Policji. Nie mam wiedzy, aby odpowiedzieć, czy takie polecenia wydawał Komendant Główny. Nigdy nie naciskali natomiast włodarze miasta. Wręcz przeciwnie. Myślałem, że napiszę coś o aktualnych naciskach, ale wszystko ucichło. We wcześniejszym e-mailu prosiłem o zachowanie anonimowości, ponieważ gdyby moje nazwisko . wypłynęło w kontekście tych informacji to zwolniono by mnie dla dobra służby.

Źródło: https://www.kontrowersje.net/relacja-pana-policjanta-to-trzeba-przeczytac/

Wygląda zatem na to, że najgorszy koszmar plandemii za nami, ale to nie oznacza oczywiście, że wojna z bandytami rządzącymi światem i ich politycznymi marionetkami wykonującymi rozkazy tych bandytów jest wygrana i można spocząć na laurach. Nie, z pewnością nie. Jednak te informacje są bardzo budujące i wskazują na to, że teraz to chazarski reżim kowidiański ma problemy. W końcu system opresji systemu opiera się na sile służb, które mają niepokornych zmusić do przestrzegania „obostrzeń” i innych rozkazów (nie)rządu. Gdy służby tylko udają, że wykonują rozkazy to taka władza jest władzą de facto papierową, bez realnej siły. Zachowajmy zatem spokój i róbmy dalej swoje uświadamiając ludzi i opierając się eliksyryzacji – w szczególności należy robić wszystko aby śmiercionki dostało jak najmniej dzieci.

I jeszcze jedno – z relacji tego policjanta wynika, że kierownictwo policji wyższego szczebla od początku (albo bardzo wcześnie) musiało mieć świadomość, że plandemia i tzw. obostrzenia to wszystko oszustwo i bezprawie. Świadczy o tym to, że na wideokonferencji komendant wojewódzki mówiąc do komendantów średniego szczebla w sprawie egzekwowania przestrzegania obostrzeń używał słowa rekomenduję, zalecam, a nie polecam. To nic innego jak mówiąc niezbyt ładnie dupochron na wypadek gdyby przyszło mu stanąć przed sądem i odpowiedzieć za wydawane polecenia. Wtedy będzie mógł się wyłgać, że on wcale poleceń w sprawie egzekwowania obostrzeń nie wydawał, a jedynie zalecenia czy rekomendacje, a te nie są wiążące.

24 myśli na temat “Reżim kowidiański zaczyna się chwiać”

  1. Policjant średniego szczebla od pierwszego dnia powinien wiedzieć, że ta cała pandemia to zwykła lipa.
    Ja, zwykły szarak od samego początku wiedziałem, że ta cała żydowska pandemia, to fałszywa flaga, do której robiono przymiarki od blisko 20 lat.
    Pandemia, której przyczyn powstania należy szukać cofając się wstecz 3,5 tysiąca lat.
    Policjanci – zwłaszcza średniego szczebla nie powinni się nabierać na posunięcia jakichkolwiek bandytów, czyli nie tylko tych z nizin społecznych, ale też tych z ław rządowych i innych.
    Każdy policjant reprezentując dobro i sprawiedliwość nie powinien mieć tutaj najmniejszych wątpliwości.
    Zaraz na początku pierwszych dni policjanci średniego szczebla powinni dokonać obywatelskich aresztowań tych wszystkich, którzy wydawali rozkazy, a nie gnębić zwykłych, uczciwych ludzi.

    Wniosek!
    Mamy chory system oświaty.

    https://opolczykpl.wordpress.com/2021/10/06/przeklenstwo-bezmyslnej-demokracji/

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Andrzej zgoda – tak byłoby gdybyśmy żyli w innych czasach i gdyby jak słusznie piszesz system oświaty nie był chory. Nie wiem zresztą czy tu o oświatę bardziej chodzi czy o szkolenia jakie przechodzą policjanci. Oni są na tych szkoleniach z tego co słyszałem indoktrynowani, mózgi im tam piorą. Wpajają im że mają wykonywać rozkazy, a nie to żeby się zastanawiać czy dany rozkaz ma sens czy nie albo czy jest zbrodniczy czy też nie. Mają być ślepo posłuszni jak bioroboty. Po takiej pseudooświacie doprawionej takim „szkoleniem” nie ma się co dziwić że jest jak jest. W dodatku jak ten policjant napisał – policjanci mają rodziny, kredyty do spłacania itp. i dlatego nie stawiają oporu systemowi. Na pewno mimo tego wszystkiego wielu wie, że uczestniczy w czymś bardzo złym, ale widmo utraty pracy i środków do życia, a związku z tym utraty mieszkania i wylądowania na bruku robi swoje. Łatwo jest być bojownikiem o wolność jak się nie ma na karku kredytów, dzieci na utrzymaniu itp. Gdy się ma taki balast to ja się nie dziwię, że nie chcą się wychylać, ale lawirują aby przetrwać. Skoro jednak udają wykonywanie rozkazów wypisując np. mandaty po 20 zł aby wyrobić nakazane statystyki to jest to jednak pewien postęp.
      Ty czy ja albo opolczyk zorientowaliśmy się niemal natychmiast, że cała ta pandemia to oszustwo, bo od dawna nie wierzymy mediom głównego ścieku i ich „ekspertom”. Jednak nawet taki policjant średniego szczebla choć zapewne choć trochę myślący jeśli nie szuka prawdy, nie grzebie po internecie, a opiera się na przekazie z telewizora to tej prawdy nie znajdzie. I dlatego jak wynika z tego listu przez pewien czas policjanci wierzyli w pandemię i wykonywali rozkazy ścigając ludzi za brak szmat na twarzach, bo wierzyli że te szmaty faktycznie chronią. Jednak w końcu nadchodzi czas, gdy prawda różniąca się diametralnie od propagandy medialnej wychodzi. I to się teraz właśnie dzieje. Faktyczne nastroje w policji są bardzo ważne dla tego co będzie dalej. Skoro szeregowi policjanci i ci ze średniego szczebla teraz w zasadzie udają wykonywanie rozkazów pandemicznych (tak aby nie wylecieć z pracy) to daje to dużą nadzieję na nasze (narodu) zwycięstwo. Jeśli bowiem (nie)rząd np. wprowadzi, że bez paszportu eliksiryzacyjnego nie będzie można wejść do sklepu to policjanci jak sądzę nie będą takich rozkazów wykonywać i egzekwować tego „prawa”. Dlaczego? Choćby dlatego że 40% z nich nie przyjęło eliksiru mimo dużych nacisków na nich. Musieliby więc egzekwować to „prawo” wobec siebie i swoich kolegów. Dlatego nie patrzmy na wszystko w czarnych barwach i miejmy choć trochę optymizmu wynikającego z faktów.

      Polubione przez 1 osoba

    2. Co do demokracji w obecnym kształcie pełna zgoda. Już Arostoteles zauważył że są to rządy hien nad osłami. Skoro 80% ludzi na świecie nie potrafi wyciągać wniosków przyczynowo-skutkowych z faktów i nie kieruje się logiką to mamy taką (tfu) demokrację.

      Polubione przez 1 osoba

      1. Adminie,

        w najmniejszym stopniu nie przemawiają do mnie argumentacje w stylu: a bo ja musiałem, bo mam kredyt, a bo mnie z roboty wywalą i co wtedy będzie? … .
        Podobnie, jak ci w Norymberdze: a ja tylko wypełniałem rozkazy, a ja nic więcej nie wiedziałem itd. … .

        ***
        Ja, osobiście wielokrotnie stawałem w swoim życiu przed różnymi wyborami, ale postępowałem tak, by nigdy potem nie tłumaczyć się ze wstydem, że ja to, że ja tamto … .
        Nie przyjmuję do wiadomości policyjnych wyjaśnień, jakie zamieściłeś w notce. To świadczy tylko o ich umysłowej słabości, a zatem nie powinni w tej formacji pracować.
        Gdyby mieli dość odwagi cywilnej, to wdrażanie zamordyzmu napotkałoby większy opór.
        Doceniam to, co dla zwykłych ludzi robią, ale to jest żenująco niewiele, jak dla mnie, to zdecydowanie mało.
        Świat nie zawala się od razu nam, kiedy rzucamy szefowi, czy jakiemuś innemu przełożonemu wypowiedzeniem pracy przed nos.
        Przepraszam, ale dalej tego nie przyjmuję.
        Bez pracy w policji, wojsku, bez chodzenia w masce do marketów, galerii i innych boźnic mamony, bez szczepienia się, bez paszportów srovidowych, bez wycieczek poza granice RP, bez kupowania mieszkań lub nowego samochodu na raty w banku można żyć.

        Polubienie

      2. Mnie też takie argumenty nie przekonują. Ja na ich miejscu bym tych rozkazów nie wykonywał, bo rozum i sumienie by mi nie pozwoliło. Niestety tacy jak my są dzisiaj w mniejszości. Większość kieruje się oportunizmem i materializmem, a nie rozumem i sercem.

        Mojej mamy koleżanki córka z mężem np. kupili duże mieszkanie na kredyt we frankach z 10-12 lat temu i teraz mojej mamy koleżanka (wciąż pracujący lekarz neurolog – 68 lat) w zasadzie za nich spłaca ten kredyt, bo oni to co zarobią to w większości idzie na życie (mają 2 dzieci), a na spłatę kredytu zostaje niewiele. Nie pomyśleli, że frank jest sztucznie zaniżony i że pójdzie w górę, żeby ogolić „maluczkich”. Uwierzyli w kłamstwa bankierów, że kurs franka nie wzrośnie. Liczyła się wygoda – mieć duże mieszkanie już, teraz, natychmiast. Tak na marginesie to dziwię się mojej mamy koleżance, że spłaca za nich ten kredyt. Ja bym na jej miejscu powiedział, że jak byliście idiotami i daliście się ogolić banksterom to teraz sami ponoście konsekwencje. W końcu to nie dzieci tylko ludzie około 40-ki.

        I taki niestety jest ten matriksowy świat. Choć jestem bardzo krytycznie nastawiony do tego i do takich ludzi to jednak próbuję się wczuć w ich rolę i zrozumieć ich motywację. Gdybym miał kredyt na mieszkanie i był niewolnikiem ekonomicznym to nie wiem co bym zrobił. Na szczęście ja jak ognia zawsze unikałem wszelkich kredytów, pożyczek itp. Wolę poczekać i zarobić sam i kupić później za swoje, a wielu rzeczy (jak nowe auto, wielki telewizor na całą ścianę – widziałem u niektórych ludzi w mieszkaniach takie, nowa komórka z bajerami za 2000 zł) nie potrzebuję. Po prostu tacy jak my i tacy jak córka mojej koleżanki mamy czy ci policjanci to jakby ludzie ulepieni z innej gliny.

        Polubienie

  2. – pozwolił ujrzeć policję tym, czym jest: strażą zamkową. Policja jest tylko przetransformowana w nowe szaty, jednak z założenia to straż zamkowa, która ma na celu chronić lokalne i centralne ośrodki władzy, utrzymując ludność w ustalonych granicach zachowań i przywilejów. Aby przygotować tę formację na przyjmowanie rozkazów pacyfikacji, ostatnimi laty przyspieszono wymianę szeregów: weszło w nie więcej hybryd, bandytów i farbowanych na Lacha lisów. Dlatego przybyło wzmianek o upokarzaniu, gnębieniu czy zabijaniu aresztantów. Jednak i policji nie ominie wielka zmiana i oczyszczanie. Większość funkcjonariuszy czuje rosnący dyskomfort i nie przyjmie przygotowanych rozkazów radykalnych. Przyszłe reformy lechickie całkowicie przeobrażą policję, która nie będzie się kojarzyć ze strażą zamkową, tylko z Jedi, ze względu na cały pakiet (stopniowo, rok, po roku) cech, których nabiorą funkcjonariusze: odejście od mundurów systemowych, mających negatywne działania mentalne, szkolenie fizyczne i duchowe, empatia, intuicja, i priorytetowa świadomość tego, że jako formacja służą ochronie Narodu i mogą dowolnie ignorować polecenia sprzeczne z ich postrzeganiem sprawiedliwości i z dobrem Rodaków.

    .http://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2021/10/co-dobrego-da-nam-covid-19.html

    Polubienie

    1. Tak, czytałem to, często zaglądam na tego bloga. Dokładnie tak jest – dzisiejsza policja to trochę inna wersja dawnej straży zamkowej. Dlatego gdy się uwolnimy od Chazarii w policji trzeba dokonać gruntownych zmian – szczególnie jeśli chodzi o szkolenie – przede wszystkim służenie narodowi i kierowanie się rozumem i intuicją, a nie służenie władzy jakakolwiek by była.

      Polubienie

  3. Andrzeju. Ja rozumiem tą sytuację w/w.

    Nie każdy jest tak silny jak ty. Gdybybtak było już by było po pon demii. Gdyby te 70% ocknietych powiedziało basta mielibyśmy inny świat. Ale tak nie będzie i nie jest.
    Sam jestem tym który wybiera mniejsze zło… mniejsze zło dla mnie i moich bliskich. Nie jestem z tego dumny ale tak jest.

    Nie chcę pochwały, czy rozgrzeszenia, nie chcę się usprawiedliwiać w imię naruszania swojej strefy komfortu…

    Każdy przejaw walki z system jest dla kogoś wyzwaniem. Dla tego polucjanta danie mandatu za 20 zamiast za 200 moglobyc jego forma buntu.

    Polubione przez 1 osoba

  4. słuchałem i czytałem Wielguckiego ale przestałem mu ufać i jakoś tak mnie odpycha od niego po pewnym jego programie ! a poza tym po przeanalizowaniu jego audycji on ciagle gada i gada i uspokaja i chyba służy jako wentylek bezpieczeństwa żeby co bystrzejsi nie zakumali że czas działać !

    Polubienie

    1. Tak no on jest jaki jest. Dla niego to, że szczepionki covidowe są ludobójcze czy że 5G jest bardzo szkodliwe dla zdrowia i ogólnie dla całej biosfery Ziemi to „teorie spiskowe”, a on jest „racjonalistą”. W tym przypadku jednak skoro dostał maila od policjanta to przekazałem informacje od Wielguckiego.

      Polubienie

Dodaj odpowiedź do czesio i muchy Anuluj pisanie odpowiedzi