Na jednym z rolniczych portali pojawił się apel o niekoszenie traw. W tym roku jest zimno i pszczoły mają mało nektaru do zbierania. Żeby było więcej miodu potrzeba więcej kwiatów, które pszczoły mogą zapylić i zebrać nektar.
Pomijając kwestię pszczół, nektaru, pyłku i miodu koszenie traw powoduje, że różne małe stworzenia kryjące się w trawie i ogólnie występującej roślinności w wyniku tego giną. Wyjaławia to też trawnik gdy jest sucho i staje się on rudy i nie jest ozdobą, ale raczej szpeci. To koszenie, a może raczej często golenie trawników to amerykański zwyczaj czy może szerzej zachodni. Przez to ubożeje roślinność i efekt estetyczny jak dla mnie jest wątpliwy. Teraz mamy maj i kwitnie wiele różnych kwiatów. Pięknie to wygląda i pszczoły mają co zapylać. Po skoszeniu jest tylko zielony ugór i wygląda to nienaturalnie i mi się nie podoba. Dlatego nie gólmy trawników. Niech rosną, a wraz z trawą niech rosną różne inne rośliny. Takie popularnie uważane za chwasty rośliny jak mniszek lekarski czy glistnik jaskółcze ziele są bardzo pożyteczne dla nas.
Szczegóły apelu rolników tu: https://rolnikinfo.pl/krajowa-rada-izb-rolniczych-apeluje-o-niekoszenie-trawnikow-wszystko-dla-dobra-pszczol-aw-120521
Zgadzam się . wiem jak ważne jest wysiew abyśmy mieli dostęp do tak pożytecznych ziół.
PolubieniePolubienie